Wywiad z trenerem Przemysławem Oklejewskim
Cztery mecze, cztery punkty - taki jest początek sezonu w wykonaniu piłkarzy Zagłębiaka. Jak trener ocenia taki start rozgrywek?
Prowadziłem zespół w trzech meczach. Myślę, że nie jest źle, bo jest progres: porażka, remis, zwycięstwo. Chłopcy pracują i myślę, że będzie dobrze. Jest ambitna grupa młodych ludzi. Oni chcą pracować i to jest podstawa do tego, żeby coś zbudować.
Taka wygrana jak 4:1 wpływa też zapewne na drużynę psychologicznie?
Na pewno tak i fajnie, że chłopcy mają tę świadomość, że mogło być wyżej. Gdyby wszystko wykorzystali, mogliby wygrać wyżej, aczkolwiek są trzy punkty i czy wygra się 4:0 czy 1:0 to i tak są trzy punkty.
O Zagłębiaku mówiło się sporo w kategoriach organizacyjnych. Wy trenując czy wybiegając na boisko myślicie o tym czy koncentrujecie się na grze?
Raczej na grze. Raczej nie ma tematów innych w szatni przed treningiem czy przed meczem. Są tematy związane tylko z grą i z treningiem i tak ma być. Sprawy organizacyjne zostawiamy prezesem. My jesteśmy od gry.
Okienko transferowe jest już zamknięte, co oznacza, że kadra na razie się nie zmieni?
Tak. Na razie nikogo nie sprowadzamy.
Jakie cele stawiacie sobie na tę rundę?
Ogólnie na sezon celem jest utrzymanie się klasie okręgowej, aczkolwiek jak już mówiłem tę grupę stać na coś więcej niż walka o utrzymanie. Zobaczymy. Gramy w każdym meczu o zwycięstwo. Wiadomo, że ta drużyna się uformowała tuż przed startem rozgrywek. Nawet nie grali ze sobą sparingów. Czas pokaże, co osiągniemy. Będziemy się starać zająć jak najwyższą lokatę na koniec.
Które zespoły, Twoim zdaniem, będą się liczyć w walce o awans?
Głównym kandydatem jest dla mnie Warta Zawiercie. Jest tam wszystko poukładane sportowo i organizacyjnie, przynajmniej z zewnątrz tak to wygląda. Dobra baza treningowa i fajna grupa ludzi doświadczona już na tym poziomie rozgrywek. Wzmocnili się, przyszedł Zachara, Taraszkowski. Myślę, że to główny kandydat do awansu.
Czyli wychodzi na to, że główny kandydat do awansu to nasz następny rywal?
Warta musi też z kimś stracić punkty. Nie wygrają wszystkiego w sezonie. Mam nadzieję, że stracą z nami.
Czeka nas też ciekawe spotkanie w Pucharze Polski w Brudzowicach.
Fajnie, że to mocny przeciwnik. Chciałem wylosować mocniejszego przeciwnika, żeby nasza młodzież też zagrała i pokazała się na tle mocniejszej drużyny. W lidze niektórzy dostają mniej szans niż inni, więc w Pucharze będą mieli 90 minut na tle fajnego przeciwnika.
Komentarze